expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

czwartek, 3 listopada 2016

Pasztet z kaczki z bakaliami

Bardzo często piekę różne pasztety, tym razem upiekłam z mięsa kaczki oraz z dodatkiem suszonej śliwki i żurawiny. Wyszedł bardzo smaczny i aromatyczny, ma lekki słodki posmak suszonych owoców. Domowy pasztet smakuje zupełnie inaczej niż ten ze sklepu, do pasztetu użyłam zestawu od firmy Tradismak


Składniki:
1 kaczka o wadze ok. 2 kilogramów
300 gram wątróbki indyczej
2 marchewki
1 pietruszka
Kawałek selera 
Kawałek pora
1 duża cebula
3 listki laurowe
5 ziaren ziela angielskiego Tradismak
8 ziaren pieprzu
Przyprawa  do pasztetu wielkanocnego Tradismak
Sól, pieprz
Przyprawa Smaczuś Tradismak
2 kajzerki
2 jajka
100 gram suszonej żurawiny
100 gram suszonych śliwek
150 ml. wywaru z gotowanej kaczki
Olej do smażenia
Foremki aluminiowe
Sposób przygotowania:
Kaczkę dzielimy na mniejsze kawałki, marchewki, pietruszkę oraz selera obieramy, przekładamy razem z kaczką do większego garnka. Zalewamy zimną wodą, dodajemy listki laurowe, ziarna ziela angielskiego i pieprzu, solimy do smaku i gotujemy na małym ogniu pod przykryciem do miękkości mięsa. Cebule obieramy, kroimy w pióra podsmażamy na rozgrzanym oleju do momentu aż się zeszkli. Na tłuszczu po smażeniu cebuli podsmażamy wątróbkę, pozostawiamy do ostudzenia. Ostudzone mięso z kaczki oddzielamy od skóry i kości, kajzerki namaczamy w wodzie , odciskamy. Mięso z kaczki, podsmażoną cebulę i wątróbkę, marchewki, selera, pietruszkę i namoczoną bułkę mielimy na sitku o drobnych oczkach. Wszystko przekładamy do miski, wbijamy jajka, wlewamy wywar z mięsa, doprawiamy do smaku solą, pieprzem oraz majerankiem, masę dokładnie wyrabiamy. Suszone śliwki kroimy na mniejsze kawałki, razem z suszoną żurawiną sparzmy gorącą wodą, dodajemy do masy i ponownie wyrabiamy. Przekładamy do foremek aluminiowych i wyrównujemy wierzch maczając łyżkę w zimnej wodzie. Wstawiamy do piekarnika i pieczemy przez 45-50 minut w temperaturze 180 stopni. Upieczony pasztet pozostawiamy do ostudzenia i wstawiamy do lodówki, kroimy schłodzony.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz